Rozumienie nauki i technologii zawsze przychodziło mi łatwo, lubiłem uczyć się ich coraz więcej. Zaczynając od przedmiotu plastyka/technika jeszcze w podstawówce doskonaliłem swoje umiejętności tworzenia czegoś z niczego. Takim skillem było również programowanie, którym zainteresowałem się już w wieku 12 lat. Okazało się, że wystarczyło mieć dostęp do coraz popularniejszego w domach sprzętu, bym mógł uczyć się zamiany prądu i swojego czasu w coś, co działa tak jak chcę. Mało tego – wkręciłem się w to tak bardzo, że wystarczyła mi książka o języku BASIC dla mikrokomputera Commodore, by napisać swój pierwszy program na papierze. Musiałem prosić kolegę, by przepisał go na swój sprzęt. Oczywiście program nie działał za pierwszym razem, ale nie zraziło mnie to. W ciągu roku miałem już w domu peceta z Windowsem 98 i uczyłem się na nim HTMLa i Pascala z magazynów dodawanych wtedy na płytkach do czasopisma CD Action. Potem przyszła nauka języka Delphi, studia informatyczne i pierwsza praca w web developmencie. Przez te lata nie porzuciłem pozostałych swoich zainteresowań, czyli różnych form projektów DIY, elektroniki.
Rozpoczynając ten blog inspirowałem się sugestiami, na które wpadłem w internecie. Programista powinien prowadzić bloga – mówili. Powstało więc moje repozytorium interesujących lub po prostu nieznanych mi wcześniej pomysłów i rozwiązań z dziedziny web dev, frontendu, backendu, projektów DIY i innych rzeczy, które chciałbym w ten sposób łatwiej przyswoić i zapamiętać, oraz podzielić się nimi z innymi. Zapraszam do lektury przyszłych postów. 🙂